- autor: kapi20087, 2013-07-27 14:01
-
W drugim sparingu w okresie przygotowawczym Plon Garbatka zremisował na własnym boisku z juniorami II - ligowej Wisły Puławy 1:1. Więcej o meczu w rozwinięciu.
W porównaniu pierwszym sparingiem okresu przygotowawczego (przeciwnikiem byli juniorzy III ligowej Broni Radom) nasz zespół zaprezentował się lepiej na tle juniorów II ligowej Wisły Puławy. Z nowych twarzy można było zobaczyć jedynie wracającego z zagranicy - Artura Gugałę, który ładnym strzałem z okolic 20 metra wyrównał i jak się później okazało ustalił stan meczu na 1:1. W najbliższą sobotę ostatni sparing w letnim okresie przygotowawczym (przeciwnikiem Skaryszewianka Skaryszew) i miejmy nadzieję, że w naszym zespole zobaczymy nowe twarze.
Jeżeli chodzi o sam mecz, to od pierwszych minut o zwycięstwo nie było. W pierwszej połowie to goście stwarzali groźne sytuacje i ogólnie sprawiali lepsze wrażenie. Pierwszą groźną sytuację goście stworzyli już kilka minut po pierwszym gwizdku Emilii Karpety, kiedy to skrzydłowy gości wyłożył piłkę na na 10 metr do napastnika, ale strzał w ostatniej zablokował Piotr Sałek. Jednak "co się odwlecze to nie uciecze". W 21 minucie pięknym strzałem z 16 metrów popisał się zawodnik Wisły Puławy i było 0:1. Plon w pierwszej połowie nielicznie zagrażał bramce gości, jednak nawet te nieliczne okazje nasi zawodnicy mają obowiązek wykorzystać. Dawid Molęda oraz Wojciech Łabuński odpowiednio w 35 i 41 minucie znajdowali się w sytuacjach sam na sam, ale albo fatalnie pudłowali, albo uderzali wprost w bramkarza. Przy strzale naszego napastnika ogromne pretensje miał Rafał Grzybowski, który mając przed sobą pustą bramkę nie otrzymał podania. Nasi zawodnicy szybko zapomnieli o pierwszej połowie i zaliczyli kapitalne wejście w drugą połowę. Wspomniany wcześniej Artur Gugała strzałem z woleja z okolic 20 metra wyrównał stan meczu. W 67 minucie pani sędzina meczu - Emilia Karpeta podyktowała dyskusyjny rzut karny za faul Oskara Zająca na zawodniku gości, jednak w bramce bardzo dobrze zachował się Krzysztof Miękus, wyczuwając intencje strzelca i pewnie wyłapując słabe i lekkie uderzenie. W 73 minucie goście próbowali zmazać plamę po niewykorzystanym rzucie karnym, ale strzał zawodnika gości z 25 metrów o metr minął słupek. 2 minuty później kolejną okazję miała Wisła. Tym razem zawodnik gości w sytuacji sam na sam uderzył obok bramki. W 80 minucie strzał zawodnika Dumy Powiśla z 20 metrów broni golkiper Plonu. W 86 minucie okazję do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść miał Plon. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Rafał Grzybowski, a strzał głową Łukasza Binkowskiego o centymetry minął słupek.
Plon: Miękus - Wołos, Zając, Sałek, Binkowski - Grzybowski, Kowalik, Molęda, Gugała - Fusiek, Łabuński oraz Lachowski, Węglarz, Jędra
Sędziowała: Emilia Karpeta