W meczu otwierającym 2 kolejkę spotkań Tymex Ligi Okręgowej przegrał z Polonią Iłża 0:2 po bramkach Tomasz Kiljańskiego i Bartłomieja Frączka. Więcej o meczu w rozwinięciu.
Dwa błędy w defensywie i nie wykorzystane sytuacje w ofensywie wystarczyły do tego, aby Nasz Zespół poniósł porażkę ze spadkowiczem z IV Ligi. W pierwszej połowie dużą przewagę mieli gospodarze, natomiast od 60 minuty drugiej połowy do głosu zaczęli dochodzić Nasi Zawodnicy.
W zespole Plonu zadebiutował Bartosz Ruszkowski, zagrał na skrzydle i zaprezentował się całkiem dobrze. Pierwszy mecz w tym sezonie rozegrał również napastnik - Mateusz Kocyk, jednak jego gra pozostawia wiele do życzenia i miejmy nadzieję, że w najbliższym meczu z Wulkanem Zakrzew na własnym obiekcie zaprezentuje się o niebo lepiej.
Jeżeli chodzi o emocje to rozpoczęły się one już w 5 minucie. Piłka minęła Adama Wołosa, do piłki dopadł Konrad Gut, ale jego strzał był za słaby na możliwości Krzysztofa Miękusa. 20 minut później sytuacje sam na sam po błędzie Łukasza Binkowskiego zmarnował Bartłomiej Frączek. W 29 minucie oglądaliśmy pierwsze zagrożenie pod bramką gospodarzy. Dwójkową akcję Arkadiusza Fuśka i Dawida Molędy minimalnie niecelnym strzałem skończył ten pierwszy. W 32 minucie piłkę przy linii bocznej stracił Dawid Molęda. Z lewej strony dośrodkował kapitan gospodarzy - Konrad Gut, a w polu karnym najlepiej odnalazł się Tomasz Kiljański, który skierował piłkę do bramki obok bezradnego Miękusa. W 34 minucie strzał Karola Stępniewskiego mija naszą bramkę. I to tyle jeżeli chodzi o emocje na boisku w Iłży w pierwszej połowie gry.
W 57 minucie sytuację sam na sam zmarnował wprowadzony chwilę wcześniej - Kamil Giza. Kolejna okazja Plonu miała miejsce w 60 minucie, strzał Dominika Kowalika z 25 metrów o centymetry minął bramkę gospodarzy. W 65 minucie składną akcję gospodarzy strzałem z woleja z 20 metrów zakończył - Tomasz Kiljański. W 69 strzał Karola Stępniewskiego po dośrodkowaniu z prawej strony poszybował ponad bramką. W 80 minucie kolejną sytuację sam na sam zmarnował Bartłomiej Frączek trafiając piłką w poprzeczkę. W 86 minucie w polu karnym gospodarzy Mateusz Kocyk lobuje głową bramkarza Polonii, ale piłkę z linii bramkowej w ostatniej chwili wybija Paweł Lewandowski. W 90+3 minucie podopieczni Jerzego Leszczyńskiego stracili drugą bramkę. Piłkę przed polem karnym stracił Łukasz Binkowski. Tomasz Kiliański dośrodkował piłkę wprost do stojącego na 11 metrze Bartłomieja Frączka, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.
W najbliższą sobotę Plon zagra na własnym boisku z innym spadkowiczem z IV ligi. Przeciwnikiem Naszego Zespołu będzie Wulkan Zakrzew.
Polonia: Kozieł - Godzisz, Lewandowski, Jopek, Trojanowski - Kłos, Stępniewski, Kaczmarzyk ( 75' Kutera) , Gut - Frączek, Kiliański
Plon: Miękus - Wołos, Sałek, Binkowski, Grzybowski - Ruszkowski (55' Giza), Kowalik, Molęda (84' Łabuński), Rolnik - Kocyk, Fusiek
Żółte kartki: Godzisz, Kaczmarzyk - Molęda, Rolnik, Grzybowski
Widzów. ok.100
