- autor: kapi20087, 2014-04-20 21:16
-
Piękny prezent na święta sprawili nam - kibicom i sami sobie piłkarze Plonu Garbatka. Podopieczni Mariusza Sztobryna pokonali Pilicę Nowe Miasto 1:0. Jedyną bramkę zdobył strzałem z rzutu karnego - Mateusz Kocyk. Więcej w rozwinięciu.
W skutek kontuzji odniesionych przez zawodników Plonu w meczu z Ruszcovią trener Mariusz Sztobryn musiał dokonać kilku korekt w składzie. Kontuzjowanych Mateusza Prokopa oraz Arkadiusza Fuśka zastąpili odpowiednio Łukasz Wiraszka oraz Ernest Kozłowski. Ponadto w 15 minucie boisko na noszach opuścił Bartosz Ruszkowski. Za niego na boisku pojawił się Michał Rolnik. Trzej zmiennicy pokazali się w Wielką Sobotę z bardzo dobrej strony, podobnie jak cała drużyna o której złego słowa powiedzieć nie można.
Od pierwszych minut w poczynaniach Naszego zespołu widać było duże zaangażowanie. Widać było w jakim celu zawodnicy są tego dnia na boisku. W pierwszych minutach groźnie było pod bramką Pilicy, ale swoich okazji nie wykorzystał m.in. Robert Kowalkowski. Warto odnotować też fakt, że goście tylko raz zagrozili bramce Michała Modelewskiego.
Ciekawiej było za to w drugiej odsłonie pojedynku. Szkoleniowiec gości - Łukasz Wiśnik dokonał w przerwie aż 3 zmian, to pomogło, ale nie na długo. W pierwszej minucie drugiej odsłony Pilica stworzyła sobie dwie dogodne okazje do zdobycia bramki, ale na Nasze szczęście nie potrafiła ich wykorzystać. 3 minuty później odpowiedzieć próbował odpowiedzieć Mateusz Kocyk. Miał dwie dobre okazje, ale obydwie zmarnował. W 65 minucie oglądaliśmy najdogodniejszą okazję tego dnia dla gości. Bardzo dobrej sytuacji nie zdodał wykorzystać zawodnik Pilicy. W 81 minucie arbiter główny - Przemysław Janik wskazał na "wapno". Paweł Sztobryn powalczył do końca, wyprzedził Mariusza Białasa i został przez niego kopnięty. Sędzia nie miał wątpliwości, musiał podytkować rzut karny. Do jedenastki tradycyjnie podszedł Mateusz Kocyk i się nie pomylił. Była to trzecia bramka Plonu w rundzie wiosennej, trzecia z rzutu karnego, trzecia autorstwa Kocyka, który na swoim koncie ma ich już 10. Kilka chwil po bramce z prawej strony dośrodkował bardzo aktywny tego dnia - Michał Rolnik, akcję skutecznym strzałem zamknął Ernest Kozłowski. Wszystko wydawało się piękne, ale niestety, pomocnik Plonu w momencie podania znajdował się na pozycji spalonej, jednak podopiecznym Mariusza Sztobryna udało się obronić jedną bramkę i trzy punkty zostały w Garbatce.
