Po bardzo emocjonującym spotkaniu Plon Garbatka zremisował na własnym boisku z Prochem Pionki 2:2. Autorami trafień dla gospodarzy byli Ernest Kozłowski i Robert Kowalkowski, natomiast dla gości trafił samobójczą bramkę zdobył Kowalkowski, a drugie trafienie było autorstwa Adriana Pryciaka. Więcej o meczu w rozwinięciu.
Po raz ostatni w roli gospodarza w sezonie 2014/15 Tymex Ligi Okręgowej zagrali piłkarze Plonu Garbatka. W 3 ostatnich spotkaniach czarno-zieloni zmierzą się z: Iłżanką Kazanów, LKS - em Promna, Zawiszą Sienno. Ostatni mecz na remis, chociaż mogło być znacznie gorzej. Na początku pierwszej połowy oraz przez całą drugą Pionkowianie mieli sporą przewagę, głównie dzięki zawodnikom środka pola czyli Czaplarskiemu i Kołodziejowi. Na całe szczęście gorszy dzień w ataku Prochu miał Miłosz Dębski. Mimo, że stworzył dwie sytuacje to ich nie wykorzystał.
Widać było, że ekipie z Pionek zależało na zdobyciu bramki i uspokojeniu gry. Proch niby przeważał, ale efektu bramkowego brak. Dopiero w 17 minucie na bramkę Modelewskiego uderzył Kłos, po drodze piłka odbiła się jeszcze od Roberta Kowalkowskiego i wpadła obok zdezorientowanego bramkarza gospodarzy. Po bramce gra nieco się uspokoiła. Plon szarpał, ale bez zagrożenia bramki Damiana Staniszewskiego. Dopiero w 41 minucie z prawej strony dośrodkował wspomniany wcześniej Kołodziej, a ładnym strzałem głową popisał się Adrian Pryciak. Nasz zespół okazji szukał w stałych fragmentach gry i jeden z nich wykorzystał. Tuż przed przerwą z rzutu rożnego dośrodkował Grzybowski, a w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Ernest Kozłowski i z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Również po przerwie Plon miał rzut rożny. Po raz kolejny dośrodkowywał Grzybowski, a futbolówkę w siatce umieścił Kowalkowski. Po tej bramce podopieczni Mariusza Sztobryna jakby opadli z sił i zmuszeni byli do bardzo głębokiej defensywy. Zespół Prochu stwarzał bardzo groźne okazje. Dębski trafił w słupek na pustą bramkę a uderzenie Kołodzieja z dystansu o centymetry minęło bramcę. Piłkę meczową w końcówce miał Michał Kisiel, ale trafił w bramkarza.
Plon: Modelewski - Prokop, Zając, Kowalkowski, Mąkosa (74' Molęda) - Kozłowski, Fusiek, Ruszkowski (65' Sałek), Grzybowski, Sztobryn (90' Binkowski) - Kocyk
Proch: Staniszewski - Siepetowski (65' Jonczynski), Blank, Sztobryn, Bernacik (90' Czekaj) - Pryciak, Czaplarski, Kołodziej, Kłos (77' Kisiel) - Dębski, Skalski (65' Sekuła)
Sędziował: Daniel Sobania jako główny
Widzów: 400