W meczu 16 kolejki Campeon.pl Ligi Okręgowej Plon Garbatka przegrał na wyjeździe w Warce z tamtejszym KS-em aż 2:6. Po raz kolejny pocieszeniem jest to, że dwa trafienia zdobył najlepszy strzelec zespołu - Mateusz Kocyk. Dobrze, że była zaplanowana tylko jedna kolejka z rundy wiosennej, bo kto wie, co mogło by się wydarzyć. Więcej --->
11 bramek straconych, 4 strzelone - tak przedstawia się bilans piłkarzy Plonu Garbatka w dwóch ostatnich meczach ligowych. Szkoda, bo była duża szansa na lidera CLO, a jest dopiero czwarte miejsce. Szykuje się kilka zmian personalnych, ale o tym w późniejszym czasie.
Jeśli chodzi o sam mecz to miało być to spotkanie hitowe i rzeczywiście takie było. Niestety tylko w pierwszych 45 minutach. Kibice, którzy się spóźnili mogą żałować, bo nie minęła minuta, a gospodarze wyszli na prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Sebastian Ząbkowski, a w polu karnym najlepiej odnalazł się Maciej Rokita i skierował piłkę do siatki.
Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. Ernest Kozłowski próbował mijać bramkarza Piotra Przepiórkę, ale został przez niego sfaulowany, a sędziemu Danielowi Maciejewskiemu nie pozostało nic innego, jak wskazać na "wapno". Szkoda tylko, że bramkarz gospodarzy nie dostał za to zagranie nawet żółtej kartki. Do piłki podszedł Mateusz Kocyk i po rękach Przepiórki trafił w samo okienko, ale arbiter główny nakazał powtórne wykonanie karnego. Ponownie Kocyk, tym razem w środek i 1:1.
Chwilę po ponownym rozpoczęciu gry, "Piwosze" mają rzut rożny. Ponownie Sebastian Ząbkowski, tym razem do Dawida Jankiewicza i ponownie gospodarze na prowadzeniu. Po tej bramce do głosu zaczęli dochodzić czarno - zieloni. Dobrze sytuacje zmarnował Mateusz Prokop i Arkadiusz Fusiek.
W 48 minucie jeden z kibiców z Warki odpalił świecę dymną i sędzia przerwał spotkanie na około 5 minut. Zadymienie było spore, a dym gryzący.
Nasi piłkarze chyba "zatruli się" tym dymem, bo chwilę później stracili bramkę. Zawodnicy Zbigniewa Osińskiego rozmontowali defensywę Plonu, a akcję wykończył kapitan - Bartłomiej Jałocha. W 60 minucie z rzutu wolnego uderzał Mateusz Kocyk, ale dobrze w bramce zachował się Przepiórka. W 70 minucie prostą stratę zaliczył właśnie Kocyk, a z prezentu skorzystał Tomasz Rokita, który swój blisko 40 metrowy rajd zakończył płaskim uderzeniem po długim rogu. 5 minut później przewrotką próbował uderzać Kozłowski, ale piłka wylądowała wprost w "koszyczku" Przepiórki. W 73 minucie z dystansu uderzał Patryk Kościanek, a futbolówka po strzale strzale wpadła obok zdezorientowanego Kowalczyka. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w polu karnym faulowany był Bartosz Ruszkowski, a jedenastkę pewnym strzałem ponownie na gola zamienił Kocyk. W 95 minucie gości dobił Bartłomiej Jałocha.
To już koniec grania na jesień. Spotykamy się w marcu, a już niebawem zapraszam na podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu podopiecznych Mariusza Sztobryna!
KS: Warka: Przepiórka (80 Putkiewicz), Baduła, M. Rokita, Witan, Żłak, Ząbkowski, Chmielewski, T. Rokita (75 Kowalczyk), Kościanek, Jankiewicz, Jałocha.
Plon: Kowalczyk - Kowalkowski, Marszałek, Prokop (70' Molęda), Jędra (75' Binkowski) - Grzybowski (60' Ruszkowski), Fusiek, Neska, Sałek (87' Zając), Kozłowski - Kocyk
Sędziował: Daniel Maciejewski jako główny.