Ernest Kozłowski w Hutniku Warszawa, Łukasz Binkowski w Zorzy Kowala. Karuzela transferowa trwa w najlepsze. O tym, kto i gdzie w rozwinięciu --->
Wiadomym jest, że jeśli zespołowi idzie to zawodnikami tego zespołu interesują się inne kluby. Tak też było w przypadku piłkarzy Plonu Garbatka.
Jednym z pierwszych, który opuścił czarno - zielonych był Ernest Kozłowski, który przeniósł się do IV - ligowego Hutnika Warszawa i co ciekawe zadebiutował już w ligowym meczu. Hutnik grał w Grójcu z Mazowszem, wygrał 3:2, a Kozłowski wyszedł w pierwszym składzie i zaliczył 60 minut.
Kolejnym piłkarzem, który opuścił nasz zespół jest Łukasz Binkowski, który przeniósł się do A - klasowej - Zorzy Kowala. To dobra decyzja, ponieważ ten zawodnik nie grał zbyt wiele.
Wiele mówi się, że nowymi zawodnikami Prochu Pionki zostali Oskar Zając i Mateusz Kocyk, ale czas raz na zawsze zdementować te plotki. Owszem, zawodnicy trenują i grają w sparingach "Prochowni", trwają rozmowy, ale jeszcze niczego poważnego nie ustalono. Tak więc, na dzień dzisiejszy, zawodnicy Ci pozostają w Plonie Garbatka.
Z zespołem trenera Sztobryna od dłuższego czasu nie trenuje Michał Modelewski, który trenuje z B - klasowym zespołem Królewskich Jedlnia, ale nie doszło do żadnych, nawet najmniejszych rozmów.
Jeśli chodzi o zawodników, którzy wzmocnią nasz zespół jest ich dwóch. Pierwszym, już potwierdzonym zawodnikiem jest wypożyczony z rezerw III - ligowego Radomiaka Radom, boczny pomocnik, Damian Jagiełło. Warto wspomnieć, że jeszcze jest młodzieżowcem. Drugim, jeszcze niepotwierdzonym, zawodnikiem jest reprezentujący ostatnio barwy A - klasowej Iskry Gózd Radosław Deja. Jest to środkowy pomocnik.
To tyle na teraz, jeśli chodzi o spekulacje transferowe. Na kolejny odcinek zapraszam tuż przed rozpoczęciem rundy wiosennej.
Autor: Kacper Pacocha.