W pierwszym spotkaniu drugiej kolejki Campeon.pl Ligi Okręgowej piłkarze Plonu Garbatka przegrali na własnym boisku z Zawiszą Sienno aż 0:5. Hat-tricka ustrzelił Michał Klaus, a po jednym trafieniu dołożyli: Tomasz Wójcik oraz Sebastian Klaus. Oba zespoły kończyły mecz, grając po 10. Szkoda tej porażki i aż tylu straconych bramek. Sytuacje były, ale zabrakło tego, czego często brakuje, czyli skutecznego wykończenia. Po tej porażce Plon wylądował na dnie ligowej tabeli. Oby na krótko, bo już za tydzień wyjazdowe starcie ze Skaryszewianką Skaryszew. Więcej --->
W porównaniu do przegranego w ubiegłym tygodniu meczu z Polonią Iłża trener Grzegorz Seremak nie dokonał żadnej zmiany w składzie.
Przedsezonowych zmian w drużynach Plonu i Zawiszy Sienno na boisku nie było. W pierwszym kwadransie nikt z kibiców nie pomyślał, że Kamil Kowalczyk będzie wyjmował piłkę z siatki aż pięciokrotnie, a wręcz przeciwnie. Czarno – zieloni chcąc zmazać plamę po ubiegłotygodniowej porażce, podeszli do tego spotkania bardzo spotkania i pierwszych 20 minutach nadawali ton wydarzeniom boiskowym. Dobrą sytuację miał kapitan Arkadiusz Fusiek, ale słabo uderzył będąc tuż przed polem karnym.
Po lepszym momencie naszych piłkarzy przyszedł czas na lepszy fragment gości. Lewą stroną popędził Michał Klaus i dograł do wbiegającego przed bramkę Tomasza Wójcika, który tylko dołożył nogę i goście wyszli na prowadzenie. Nie minęło 10 minut, a podopieczni Krzysztofa Sieczki podwyższyli prowadzenie. W polu karnym faulowany przez Mateusza Prokopa faulowany był Michał Klaus, a sędzia główny Łukasz Kupidura nie mógł zrobić nic innego, jak podyktować rzut karny. Nasz obrońca otrzymał za ten faul żółtą kartkę, a że była to jego druga w tym spotkaniu to musiał udać się do szatni. Jedenastkę pewnym strzałem na gola zamienił strzelec pierwszej bramki, Michał Klaus. To wszystko, jeśli chodzi o emocję w pierwszej połowie tego pojedynku.
Od początku drugich 45 minut nasi zawodnicy ruszyli do ataku i to się opłaciło. W polu karnym sfaulowany przez Pawła Kopałę został Arkadiusz Fusiek i sędzia główny zmuszony był podyktować rzut karny. Kopała otrzymał żółtą, ale tak samo jak w przypadku Mateusza Prokopa miał jedną na koncie, więc musiał się udać do szatni. Do "jedenastki" podszedł Piotr Żak, ale jego strzał obronił bramkarz Konrad Skrobisz. Szkoda, bo można było złapać kontakt. Niestety, ale niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Trzecią bramkę zdobył Tomasz Wójcik. Nasz zespół nadal próbował atakować, a goście bardzo groźnie kontrowali. W 67 minucie pięknym strzałem w samo okienko popisał się kapitan gości Sebastian Klaus i goście prowadzili już czterema bramkami.
Piłkarze Plonu również chcieli strzelić chociaż honorową bramkę, ale to się nie udało. Na przeszkodzie oprócz Konrada Skrobisza stawały słupki i poprzeczka. Dwie sytuacje po wejściu na boisko zmarnował również trener Grzegorz Seremak. W 81 minucie goście wyprowadzili kolejną zabójczą kontrę. Do środka zszedł Michał Klaus i uderzył nie do obrony po długim rogu. W końcówce czarno-zieloni mieli jeszcze okazję, ale w oczy raziła nieskuteczność.
Za tydzień Plon jedzie do Skaryszewa. Nasi piłkarze muszą wziąć się w garść i powalczyć o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Plon: 84. Kowalczyk – 19. Kołdej (80' 16. Wiraszka), 21. Łukasz Żak, 4. Mąkosa, 14. Prokop – 93. Jagiełło (60' 17. Markowski), 7. Fusiek (Cpt), 18. Neska, 8. Gugała (67' 15. Jędra), 22. Piotr Żak – 20. Ruszkowski (75' 10. Seremak)
Rezerwowi: 23. Olewiński
Zawisza (wyjściowy): 1. Skrobisz – 5. Cieśla, 2. Sitek, 8. Kopała, 16. Kubiak – 9. Michał Klaus, 4. Czaja, 20. Strąk, 7. Sebastian Klaus (Cpt) – 13. Tusiński, 10. Wójcik
Sędziował: Łukasz Kupidura jako główny oraz Łukasz Aleksandrowicz, Łukasz Sztąberek
Zółte kartki: Kołdej, Prokop, Ruszkowski, Prokop, Jagiełło – Kopała, Tusiński, Kopała
Czerwone kartki: Prokop (konsekwencja dwóch żółtych) - Kopała (konsekwencja dwóch żółtych)
Widzów: ok. 100
Będą fotki?
