Zaczęli! Po krótkiej, ale to bardzo krótkiej przerwie do treningów powrócili piłkarze Plonu Garbatka. W tym tygodniu podopieczni Artura Gugały trenowali dwukrotnie, a podsumowaniem pierwszego tygodnia zajęć był niedzielny sparing w Garbatce. Jeśli popatrzymy na frekwencję na początku przygotowań, można płakać.
We wtorek, na inaugurującym okres przygotowawczy treningu, oprócz trenera Artura Gugały, pojawiło się tylko 7 zawodników: Mateusz Kuliński, Sebastian Neska, Piotr Jędra, Rafał Pachocki, Krzysztof Fiet, Łukasz Wiraszka oraz zawodnik Gryfu Policzna, wychowanek Plonu – Rida Zarzeczny.
W czwartkowe popołudnie było tylko ciut lepiej. Pojawiła się jedna nowa twarz, a mianowicie napastnik Bartosz Kowalczyk z B – klasowego WKS-u Zajezierze. Oprócz tego zameldował się Artur Czerski.
Mimo dopiero 8 miejsca w tabeli w zakończonym sezonie, nasi piłkarze mają propozycje z innych klubów. Najlepszy strzelec czarno – zielonych Mateusz Ogonowski najprawdopodobniej odejdzie do zespołu Campeon.pl Ligi Okręgowej – Powiślanki Lipsko, Artura Wolszczaka chętnie widzieliby u siebie włodarze Gracji Tczów. Pozytywną informacją jest to, że w drużynie, mimo propozycji, pozostanie pomocnik Sebastian Neska.
Na tą chwilę nie jest najlepiej. Na zakończenie pierwszego tygodnia przygotowań piłkarze Plonu rozegrali pierwszy sparing. W niedzielne popołudnie podopieczni Artura Gugały przegrali na własnym boisku z rezerwami IV – ligowej Energii Kozienice 1:3. Jedyną i honorową bramkę zdobył Karol Sadownik. Oprócz wspomnianych wyżej zawodników, wystąpił też młodzieżowiec Filip Cieślik z Gryfu Policzna.
Miejmy nadzieję, że w kolejnych tygodniach będzie lepiej, bo na razie jest słabo. Jak widać, trzeba się spodziewać osłabień, które trzeba będzie uzupełnić. Czekamy na nowych zawodników, czekamy na lepsze!