W meczu 2 kolejki NICE SPORT KLASY A piłkarze Plonu Garbatka przegrali na wyjeździe z zespołem Hubertusa Chomentów 3:4. Dla zwycięzców dwie bramki zdobył Patryk Skura, a po jednym trafieniu dołożyli Damian Grzmil i Daniel Lutek, natomiast czarno – zieloni cieszyli się za sprawą Karola Sadownika, Damiana Jagiełło i Artura Wolszczaka. Była to druga porażka w tym sezonie.
fot. Sporo problemów z napastnikiem Plonu Garbatka Damianem Jagiełło, mieli defensorzy drużyny z Chomentowa.
Przed sobotnim spotkaniem trener Artur Gugała miał do dyspozycji niemal wszystkich zawodników. Z różnych względów zabrakło Artura Czerskiego i Łukasza Wiraszki, a kontuzja na dłuższy czas wyklucza z gry obrońcę Piotra Jędrę. Do gry po długiej, bądź bardzo długiej przerwie powróciło dwóch zawodników: Marcus Eshun oraz Damian Jagiełło. Ten pierwszy dostał niecałe pół godziny w drugiej połowie. Próbował coś robić, ale chyba jeszcze jest bez formy, natomiast ten drugi był jednym z najlepszych zawodników sobotniego spotkania. Szansę debiutu otrzymał też pozyskany z Gryfu Policzna Norbert Mirka, ale niestety w 41 minucie meczu, opuścił boisko z powodu kontuzji.
GALERIA ZDJĘĆ ZE SPOTKANIA W CHOMENTOWIE NA OFICJALNYM PROFILU PLONU GARBATKA W PORTALU SPOŁECZNOŚCIOWYM FACEBOOK!
Od początku spotkania nasi zawodnicy osiągnęli przewagę, która przełożyła się na otwarcie wyniku. W 11 minucie Karol Sadownik wykorzystał błąd w ustawieniu muru i ładnym strzałem pokonał Rafała Marchewkę. Wcześniej sytuację na otwarcie wyniku mieli gospodarze, ale fatalnie z bliska spudłował kapitan Dariusz Marchewka. W 20 minucie piłkę do siatki uderzeniem głową skierował Damian Jagiełło, ale w momencie podania znajdował się na pozycji spalonej. Co nie udało się wtedy, udało się 10 minut później. Jagiełło dostał piłkę z głębi pola i uderzył pewnie, obok bramkarza. Gdy wydawało się, że goście zejdą do szatni z dwubramkowym prowadzeniem, zawodnicy Pawła Piaska złapali kontakt. W sytuacji sam na sam Filipa Jężaka strzałem w długi róg pokonał Damian Grzmil.
W drugiej odsłonie czarno – zieloni z prowadzenia cieszyli się zaledwie 6 minut. W 51 minucie Daniel Lutek wykorzystał błąd w ustawieniu bramkarza Filipa Jężaka i strzałem z rzutu wolnego w długi róg wyrównał stan meczu. Zawodnicy z Chomentowa na prowadzenie wyszli 4 minuty później. Dobre podanie za linię obrony, wykorzystał Patryk Skura, który przelobował wychodzącego z bramki Jężaka.
W kolejnych minutach obie strony próbowały zdobyć kolejne bramki. Swoich sił z rzutów wolnych próbował Karol Sadownik, ale za każdym razem pudłował, natomiast w polu karnym czarno – zielonych groźnie było zwłaszcza po rzutach rożnych, które dobrze bił wspomniany wcześniej Skura. Naszym zawodnikom udało się wyrównać na 9 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Prostopadłe podanie wykorzystał w sytuacji sam na sam Artur Wolszczak.
Radość z remisu trwała 60 sekund. Błąd grającego trenera Gugały ponownie wykorzystał Patryk Skura. W końcówce piłkarze Plonu próbowali atakować, ale nic z tego nie wynikło. Szkoda, bo przy odrobinie większej ilości szczęścia można było wywieźć z Chomentowa pierwszy komplet punktów w tym sezonie.
Hubertus: 1. R. Marchewka – 6. Gębczyk, 9. D. Marchewka (Kpt), 22. Bossy, 12. Szymanek – 11. Lutek (68' 3. Wrochna), 4. Pietrzykowski (90' 18. Białecki), 15. Górnik (46' 8. Kluś), 5. Szczęsny (75' 17. Zanjat) – 10. Grzmil (88' 16. Śmietanka), 7. Skura
Rezerwowy: 21. Piros
Plon: 99. Jężak – 5. Pyrgiel, 4. Albert Wolszczak, 14. Gugała, 7. Sadownik – 9. Kowalczyk, 15. Neska (Kpt), 10. Artur Wolszczak, 16. Mirka (41' 13. Pachocki), 8. Zarzeczny (65' 17. Eshun) – 11. Jagiełło
Rezerwowi: 1. Modrzejewski, 6. Fiet, 18. Grygiel
Sędziował: Hubert Jasek jako główny oraz Tomasz Posuniak, Sławomir Gierczak
Żółte kartki: Pietrzykowski, Skura – Pyrgiel, Gugała
Widzów: 20